W wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów pojawił się projekt noweli ustawy z 2000 r. o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego Polskie Koleje Państwowe. Celem tych zmian jest m. in. doprowadzenie do pełnego usamorządowienia najważniejszego pomorskiego przewoźnika kolejowego: spółki PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście. Jak wskazuje Ministerstwo Infrastruktury, usamorządowienie PKP SKM zwiększy potencjał samorządu województwa jako organizatora publicznego transportu zbiorowego w regionie i umożliwi zwiększenie zaangażowania finansowego pomorskiego samorządu w inwestycje na rzecz spółki.
Komentarz ekspercki: Dariusz Grajda, wiceprezes zarządu Polskich Kolei Państwowych S.A.
W tym roku minęło 20 lat od czasu, gdy działalność przewozową rozpoczęły pierwsze samorządowe spółki kolejowe, a zbliżająca się możliwość usamorządowienia spółki PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście jest dobrym punktem wyjścia do dyskusji o tym, jakiej kolei potrzebujemy dziś w Polsce. 1 stycznia 2005 r. na trasy wyjechały pociągi Kolei Mazowieckich, a jesienią składy Szybkiej Kolei Miejskiej w Warszawie. Utworzenie tych przewoźników to również pierwsze odważne kroki będące konsekwencją usamorządowienia kolejowych przewozów regionalnych i aglomeracyjnych, a konkretniej - decyzji z 2004 r. o dotowaniu tego rodzaju transportu z budżetów województw, do których państwo przekazało dodatkowe środki poprzez zwiększenie udziałów w dochodach z podatków.
Wraz z nowym podejściem do organizacji i zarządzania regionalnym transportem kolejowym pojawiły się różne modele realizacji tego rodzaju przewozów, które w międzyczasie ewoluowały i funkcjonują do dzisiaj. Patrząc z perspektywy pasażera, który widzi nowoczesne pociągi, atrakcyjne rozkłady jazdy, wygodne narzędzia do sprawdzania połączeń i kupowania biletów, możemy śmiało powiedzieć, że najlepszą drogą było powstanie kolei samorządowych. Wynika to z prostej zasady: urzędy marszałkowskie (a rzadziej także inne jednostki samorządu terytorialnego) zaczęły odgrywać role organizatorów przewozów, czyli podmiotów, które planują połączenia kolejowe i finansują je, w związku z czym zasadnym stało się powoływanie własnych spółek, w które samorząd - jako właściciel - mógł swobodnie inwestować, a nowopowstałe przedsiębiorstwa mogły być skuteczniej zarządzane i lepiej działać na rzecz mieszkańców regionu. Często możemy się spotkać ze stwierdzeniem, że odbudowa samorządności jest jednym z największych sukcesów państwa polskiego po 1989 r., a z perspektywy naszej branży możemy dodać, że jedną z jej wizytówek są właśnie dzisiejsze koleje regionalne.
Wybierając model rozwoju transportu kolejowego w regionach oparty o działalność własnych przewoźników, samorządy mogły uczynić z kolei świetne narzędzie polityki społecznej. W dzisiejszych czasach potrzeby związane z mobilnością są bowiem równie istotne, jak te związane z edukacją, ochroną zdrowia, kulturą. Tam, gdzie po latach regresu poprawiła się oferta kolei regionalnych, mieszkańcy zyskali lepsze możliwości korzystania z rynku pracy i realizacji codziennych potrzeb. Dość szybko drogą Mazowsza zaczęły podążać także inne regiony. Doświadczenia Kolei Mazowieckich okazały się bardzo cenne dla innych województw i obserwuję, że dla każdego regionu, który powołał swoją kolej, jest dziś ona powodem do dumy. Inaczej sytuacja wygląda w części województw, które nie zdecydowały się na to.
Poszczególne regiony naszego kraju mają różną specyfikę - różnią się pod względem demograficznym, gospodarczym, rozwinięcia sieci kolejowej czy mobilności mieszkańców. Ale z perspektywy zarządzania koleją wiele celów, wyzwań jest wspólnych. Stąd narodził się pomysł stworzenia organizacji, która będzie miejscem wymiany wiedzy, doświadczeń, najlepszych praktyk czy pomysłów na skuteczne rozwiązywanie problemów kolei regionalnych i w 2016 r. powstał Związek Samorządowych Przewoźników Kolejowych, którym miałem zaszczyt kierować przez osiem lat. Obserwowałem, jak zmienia się rynek pasażerskich przewozów kolejowych, jak po latach stagnacji kolej odbudowuje swoją pozycję, a koleje samorządowe były i są motorem tych zmian. Śmiało możemy powiedzieć, że dzięki zaangażowaniu i państwa, i samorządów osiągnęliśmy rekordowy wynik - w 2024 roku polska kolej przewiozła najwięcej pasażerów od 1997 r., ponad 407,5 mln osób. Gros z nich to właśnie pasażerowie pociągów regionalnych i podmiejskich, podróżujący do pracy, szkoły, na studia, do lekarza czy na zakupy.
Co ważne, niektóre regiony nie ograniczyły się do zarządzania spółkami przewozowymi, ale zajęły się także - w różnej formie - infrastrukturą kolejową. Dziś obok ogólnopolskiego zarządcy infrastruktury - PKP Polskich Linii Kolejowych - funkcjonują dziś także Pomorska Kolej Metropolitalna, która wybudowała najdłuższą w ostatnich latach nową linię kolejową, Dolnośląska Służba Dróg i Kolei, która przejęła i wyremontowała wiele nieczynnych linii lokalnych czy Warszawska Kolej Dojazdowa, która od lat sukcesywnie modernizuje swoje linie kolejowe, stacje i przystanki. Ponadto niektóre samorządy, wykorzystując fundusze UE, współfinansowały także modernizacje wybranych linii kolejowych, prowadzone przez PKP PLK.
Przez lata ocena sensu powstawania kolei regionalnych ulegała zmianie, ale dziś nie mam wątpliwości, że to właśnie ten model był optymalny. W naszych strukturach pozostaje świetnie działająca dziś spółka PKP Intercity, obsługująca krajowe i międzynarodowe połączenia dalekobieżne, zarówno w formule finansowanych przez Ministerstwo Infrastruktury pociągów o charakterze służby publicznej, jak i relacji obsługiwanych komercyjnie. Nie postrzegamy przewoźników regionalnych jako konkurencji, ale jako uczestników wielkiego systemu naczyń połączonych, jakim jest kolej. Nie rywalizujemy, a uzupełniamy się, dzięki czemu głównym wygranym zawsze jest pasażer, który może korzystać z dobrej oferty, niezależnie od tego, czy podróżuje do pracy, na weekend w góry, wczasy nad morzem czy jedzie na wycieczkę za granicę. Jako PKP S.A. podnosimy standard obsługi na dworcach, z których korzystają klienci wszystkich przewoźników.
W Grupie PKP widzimy także potrzebę dokończenia procesu usamorządowienia PKP SKM w Trójmieście, spółki, której jesteśmy większościowym udziałowcem, a która realizuje przewozy zlecane przez samorząd województwa pomorskiego. Pełna komunalizacja tego przewoźnika powinna zakończyć się już wiele lat temu, jednak poważne prace z tym związane rozpoczęły się dopiero w zeszłym roku. Dziś są już gotowe projekty zmian kluczowych dla tego procesu aktów prawnych - ustawy o komercjalizacji i restrukturyzacji przedsiębiorstwa państwowego „Polskie Koleje Państwowe” oraz ustawy o Funduszu Kolejowym, zatem mam nadzieję, że niebawem Pomorze stanie się kolejnym regionem, w którym będzie działał kolejowy przewoźnik samorządowy.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.